Happy Friday everyone! Do you remember when at the beginning of the year I shared with you firstTrend shake post, which was focused on different shades of blue that will be trending in 2014? Well, back then when I was writing about indigo color, I didn’t expect it to be such a big hit! Do you also see it everywhere these days?
Blue is the color of peace and tranquility which is why it’s so widely used in interior design as it calms mind and helps with relaxation. The very saturated and deep version of blue is mainly associated with handcrafted fabrics, Navy, Oriental and Mediterranean places. Whether on walls, furnitures, fabrics or ceramics it definitely is a statement color thanks to it’s rich hue.
I’ve done some research on some interesting ways to apply it, and made a list of my favorite examples. Let’s see!
1. Indigo ombre walls – Ombre which is a French name for gradation, isn’t showing any signs of slowing down when it comes to interior trends. Flowing from dark deep blue into lighter hues, eventually transforming into white, can give you a beautiful feature wall in your home. It doesn’t have to be vertical, it can also move horizontally depending on what result you want to achieve.
2. Indigo and white pottery – whether it’s popular Dutch Delftware or other tin-glazed pottery, they are back! So very popular folk ceramics associated mainly with countrysides are more stylish than ever right now. They can be used to dress up your table, or decorate your wall, in both cases the floral or patriotic pattern will definitely add character to your decor.
4. Indigo dyed fabrics – the most popular use of indigo dye is for yarn wool which is used to produce jeans however there is plenty of other interesting ways and techniques to color fabrics and use them at home. One of them is called Shibori dying which is dying fabrics with a pattern by binding, stitching, folding, twisting or compressing leaving certain areas undyed. If you want to learn more, my favorite trend observer – Gudy from Eclectic trends posted a great article about it including Shibori tutorial. Once dyed, the fabrics can be used as tablecloths, cushion covers, blinds or blankets.
5. Natural Indigo dyes – They seem to be back in rug production. One of the most ancient dyes which is extracted from the vegetable plant – Indigofera tinctoria is appreciated again. Today most dye are synthetic but this natural indigo dye is still available and believed to be much better quality. Why? Because they produce wonderfully saturated colors, soft and harmonized that you can’t obtain using artificial dyes (keep in mind that the cost is about 30% more!)
Hope you enjoyed this blue moment! I showed you five of my favorite ways to invite indigo color to your home. I love all these examples but I think my favorite would the watercolor tiles. They are absolutely gorgeous! What do you think of these five ways? Do you have a personal favorite?
Ja też, ale w pierwszej kolejności płytki… aż zaniemówiłam jak je zobaczyłam! 😀 Co prawda inaczej bym je ułożyła na ścianie ale są naprawdę super. Tobie również! :)))
A ja powoli włączam Ingido do mojego salonu – mąż się zgodził :)))) piekne stylizacje
ps. a personal question – hi Aga, I discovered your blog recently and I love it 🙂 I become a big fan. I am writing mine in english too. but I also stayed with polish as well – why did you chose to write in english? I am so curious! :))))
Hej Karolina 🙂 No to będzię niebieski salon :)) Strasznie podobają mi się aranżacje w tym kolorze ale w domu wciąż go brak 😉 Co do języków, tak jakoś wyszło, rozpoczełam bloga po angielsku ponieważ mam wielu znajomych, którzy nie mówią po polsku (w tym również mój chłopak 🙂 i chciałam żeby mogli zrozumieć co piszę…nigdy nie przypuszczałam, że blogowanie tak mnie wciągnie, a blog ‘urośnie’ :)) Wielokrotnie myślałam o tym, żeby pisać również po polsku ale stwierdziłam, że długość moich postów jest zbyt długa by mieć dwie wersje językowe więc pozostałam przy angielskiej, ze względu na zagranicznych obserwatorów. A jak to u Ciebie wygląda? 🙂 Pozdrawiam!!
Aga, ja bardzo podobnie. Wróciłam do PL z 5 letniego pobytu w UK i chciałam pisać po ang, żeby starzy znajomi też mnie rozumieli. Ale polscy znajomi też chcieli rozumieć, więc byłam zmuszona robić to od początku w dwóch językach. Masz absolutną rację, jest to bardzo pracochłonne przy długich postach. Dlatego za każdym razem jak piszę nowy post, zastanawiam się nad rezygnacją z ang (w moim przypadku), ale byłoby mi bardzo smutno i tak brnę w oba języki. Generalnie sama nie wiem czy na tym zyskuje czy tracę? znam głosy że tracę, dlatego zmieniłam ostatnio kolejność języków… mówię Ci, dylematy, dylematy… sama nie wiem… ps. wczoraj napisałam najdłuższego posta w historii HOUSE LOVES i miałam dość tych dwóch języków, bo zeszło mi na to dwa dni 🙁
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish.AcceptRead More
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Biorę wszystko ;-). Indygo to jest kolor, który bardzo, bardzo lubię ;-). Udanego weekendu i serdecznie pozdrawiam 😉
Ja też, ale w pierwszej kolejności płytki… aż zaniemówiłam jak je zobaczyłam! 😀 Co prawda inaczej bym je ułożyła na ścianie ale są naprawdę super. Tobie również! :)))
Ja jestem za, pieknie wyglada i właściwie kazdy odcien niebieskiego bardzo lubie.
Miłego weekendowania.
Marzy mi się mały domek nad morzem w tych barwach… :))) Ahhh może kiedyś! 🙂 Przyjemności 🙂
I LOVE the blue and white dishes! Gorgeous photos!
Niebieski jest piękny, zawsze! Kocham szmatkę Shibori też.
A ja powoli włączam Ingido do mojego salonu – mąż się zgodził :)))) piekne stylizacje
ps. a personal question – hi Aga, I discovered your blog recently and I love it 🙂 I become a big fan. I am writing mine in english too. but I also stayed with polish as well – why did you chose to write in english? I am so curious! :))))
Hej Karolina 🙂 No to będzię niebieski salon :)) Strasznie podobają mi się aranżacje w tym kolorze ale w domu wciąż go brak 😉 Co do języków, tak jakoś wyszło, rozpoczełam bloga po angielsku ponieważ mam wielu znajomych, którzy nie mówią po polsku (w tym również mój chłopak 🙂 i chciałam żeby mogli zrozumieć co piszę…nigdy nie przypuszczałam, że blogowanie tak mnie wciągnie, a blog ‘urośnie’ :)) Wielokrotnie myślałam o tym, żeby pisać również po polsku ale stwierdziłam, że długość moich postów jest zbyt długa by mieć dwie wersje językowe więc pozostałam przy angielskiej, ze względu na zagranicznych obserwatorów. A jak to u Ciebie wygląda? 🙂 Pozdrawiam!!
Aga, ja bardzo podobnie. Wróciłam do PL z 5 letniego pobytu w UK i chciałam pisać po ang, żeby starzy znajomi też mnie rozumieli. Ale polscy znajomi też chcieli rozumieć, więc byłam zmuszona robić to od początku w dwóch językach. Masz absolutną rację, jest to bardzo pracochłonne przy długich postach. Dlatego za każdym razem jak piszę nowy post, zastanawiam się nad rezygnacją z ang (w moim przypadku), ale byłoby mi bardzo smutno i tak brnę w oba języki. Generalnie sama nie wiem czy na tym zyskuje czy tracę? znam głosy że tracę, dlatego zmieniłam ostatnio kolejność języków… mówię Ci, dylematy, dylematy… sama nie wiem…
ps. wczoraj napisałam najdłuższego posta w historii HOUSE LOVES i miałam dość tych dwóch języków, bo zeszło mi na to dwa dni 🙁